piątek, 20 sierpnia 2010

O!

Kupiłam sobie dready!

Znaczy w sensie, że sztuczne. W sklepie z włosami i peruczkami. Takim dla murzynek. Od poniedziałku zaczynamy zabawę. Znaczy Doń będzie szyć.

Dreadów jest 111. Ciekawe ile zmieści się na mojej głowie.

2 komentarze:

Powiedz mi co o tym myślisz :)