Z mojego kreatywnego czytania wyszła zgrabna, acz ciut krwawa historyjka:
- Dwudziestego pierwszego listopada 1997 roku Weronika uznała, że nadszedł wreszcie czas, by popełnić samobójstwo. (P. Coelho Weronika postanawia umrzeć)
- Hayward założył powyżej miejsca amputacji opaskę na żyły, by zatamować krwawienie w czasie operacji, Warren tymczasem podciągnął znowu powalane mankiety. (J. Thorwald Stulecie chirurgów)
- Czasem z tym swoim perfekcjonizmem jest śmieszna. (K. Jones Siódmy jednorożec)
- Wszyscy muszą przynajmniej dążyć do tego, żeby być najlepszymi. (M. Szwaja Jestem nudziarą)
- Odszedł nie oglądając się za siebie. (Zabijcie, zapomniałam, a kartka na której miałam spisane zaginęła w akcji.)
Fantastycznie Ci się udało połączyć te fragmenty, wyszło wyraziście i interesująco:-)
OdpowiedzUsuńwyraziście - o, tak!
OdpowiedzUsuńi historyjka nawet całkiem logiczna. :)
podoba mi się jak wplotłaś napisy w pracę.