Książki cudowne, napisane z humorem, przepięknie ilustrowane. Występują w wersji dla chłopców - o rycerzach:
Gdzie możemy przeczytać na przykład o Jerzym, który - nie wiem czy wiecie - pokonał w dzieciństwie smoka przy pomocy czerwonej farby.
I dla dziewczynek - o księżniczkach:
W tej części poznajemy między innymi Werbenę, która bała się mydła i wiewiórek, za to wcale nie bała się smoków...
Każda książka zawiera 7 opowiadań (w księżniczkowej są podzielone na dni tygodnia) i krótkie zakończenie opisujące spotkanie wszystkich rycerzy/księżniczek na przyjęciu urodzinowym.
Przez ostatnie dwa tygodnie czytaliśmy sobie te historyjki na dobranoc. Wczoraj przeczytaliśmy ostatnią, a dziś mój syn stwierdził, że on chce być rycerzem. Niewiele sie zastanawiając zaproponowałam zbudowanie zamku. Oto jak powstawał:
Przygotowania... (Papier toaletowy przydaje się do wycierania nadmiaru kleju) |
Etap pierwszy - baza z kartonu. Ponieważ Wojtek ostatnio w przedszkolu ćwiczy wycinanie, poćwiczyliśmy też w domu: z wielkim zaangażowaniem obcinał co drugi ząbek w wieżach. |
Dla pewności, prócz sklejenia klejem dodaliśmy jeszcze papierową taśmę. Drzewka zrobiliśmy ze zgniecionego zielonego papieru i wąskich rurek tekturowych. |
I malowanie... Na pomarańczowo, bo to ulubiony kolor Wojtusia. |
Zamek prawie gotowy. Z lewej strony zrobiliśmy jaskinię dla smoka :) |
Ostatnie szczegóły - chorągiewki na wieżach i przy bramie. |
Ta-dam! Wygląda trochę jakby miał twarz... |
Jeszcze rzut z góry. |
Jutro dorabiać będziemy smoki, rycerzy i księżniczki :)
A tak w ogóle to wpis ten powstał w ramach projektu Przygody z książką! Ja i dużo innych mamy będziemy prezentować różne około-książkowe tematy co dwa tygodnie przez najbliższe dwa miesiące. Zapraszam serdecznie!
Kuszące książeczki, nie znałyśmy ich. Zamek ekstra - wprowadziłabym się :)
OdpowiedzUsuńByłoby ciężko, drzwi są tylko namalowane :P
Usuńwspanialy zamek! my tez swiezo po lekturze tych ksiazek:) a wlasciwie caly czas w trakcie, bo kazda "musimy"czytac po kilka razy:)
OdpowiedzUsuńMy "Księżniczki" mamy od jakiegoś czasu i już kilka razy czytaliśmy, a "Rycerze" to nowy nabytek i musieliśmy nadrobić :)
UsuńKsiążeczek jeszcze nie znamy, ale chyba to nadrobimy:) Zamek rewelacja!
OdpowiedzUsuńKoniecznie musicie nadrobić! :)
UsuńMila, taki zamek to i ja chciałabym mieć :) a książki wyglądają na takie, które i ja sama bym chętnie przeczytała... tymczasem - chciałabym zaprosić Cię na mojego bloga, ponieważ nominowałam Cię w Liebster Blog Award. ściskam
OdpowiedzUsuńDzięki :)Muszę pomyśleć nad odpowiedziami.
UsuńA książki kupiłam właśnie dlatego, że wyglądały na takie, które z chęcią bym przeczytała i nie myliłam się!
Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad zakupem książki ,,Rycerze i smoki". Dziękuję, że ukazujesz jak ta książka prezentuje się w środku. Widzę też, że naprawdę potrafi zainspirować :)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiaj się dłużej! Kupuj! :D
UsuńSpodobały mi się te pozycje. Chyba po nie sięgniemy. A zamek wyszedł Wam wspaniały
OdpowiedzUsuńrolki, rolki i karton uwielbiam, u Nas też nowy twór powstał - niebawem zawinie na bloga :-)
OdpowiedzUsuńAch, jaki cudny zamek!
OdpowiedzUsuń"Księżniczki i smoki" znamy. Nie wiedziałam, że jest "wersja męska" ;-)