Tym razem dzieło najnowsze. Album zrobiony na zamówienie... mojej Musi. O nas, znaczy o mnie i o Mężu mym. Blaszany od nazwiska (w sensie naszego) i od dodatków - same blaszki, śrubki, kluczyki i kółka zębate.
A w środku zagadka.
Na każdej stronie literki.
Zagadka była dla Tate.
Udało mu się rozwiązać.
Po prostu mój mąż jest chemikiem. A te literki to oznaczenia pierwiastków, których można użyć do zrobienia...
... blachy!
aaaa sprytne :D
OdpowiedzUsuń