środa, 22 czerwca 2011

Pociążowo

Pewien dziewiętnastolatek, świeżo po maturze, zapytał mnie wczoraj czy przyjechałam do Londynu na wakacje i czy gdzieś pracuję. Jak mu powiedziałam, że aktualnie jestem matką karmiącą, a półtoramiesięczny niemowlak, który śpi w wózeczku w sąsiednim pokoju (przez który dziewiętnastolatek chwilę wcześniej przechodził) jest moim synkiem, to się autentycznie zdziwił.

Wniosek: nie jest ze mną tak najgorzej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powiedz mi co o tym myślisz :)