środa, 4 listopada 2009

Autobusowo

Mikołajek (usilnie domagając się jedzenia): Am!
Mil: Zawsze możemy złapać jakiegoś murzynka i upiec...
Rafał: Ale to by się jeszcze przydała kawka...
Mil: Złapiemy też kawkę. Kafkę? Frantza?
Paulinuś: Nie jestem franca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powiedz mi co o tym myślisz :)