piątek, 7 lutego 2014

Zachcianki

W związku z przeprowadzką szykują się zmiany. Domowe zmiany. W sensie w wystroju.

Przede wszystkim dlatego, że mogę.
Poza tym dlatego, że znudziły mi się maki. Ale tylko w sensie wystrojowym.
Prócz tego pokochałam kolor pomarańczowy.
I jeszcze w nowej sypialni nie ma gdzie powiesić Żura gitar, więc muszą zamieszkać w salonie. Gitary są podpalane z białą płytą, więc kolory mają pomarańczowo-czarno-białe.

No i zachciało mi się pasków. Czarno-białej klasyki. Wszystko za sprawą tego kocyka:

Źródło
Ale jeden kocyk na cały pokój to trochę mało, tym bardziej, że wisi on sobie zazwyczaj na oparciu kanapy i czeka zmiłowania, czyli jak mi będzie zimno podczas oglądania filmu. Więc stwierdziłam, że jeszcze mój fotel ubiorę w czarno białe paski. I kupię sobie paskowaty talerz, taki duży, na ciasto.

I jeszcze się zastanawiam, jak wyglądałby drewniany stół, jakby mu blat z wierzchu pomalować w paski? Całą resztę zostawić drewnianą, pomalować tylko samą górę. Ten wygląda fajnie :)

Źródło