wtorek, 30 sierpnia 2011

Szopingi

W hołdzie Nieobliczalnej Pani z Forum dla Durnych Matek.

Zastanawiam się czy to język polski jest tak ubogi czy to takie paniuńcie spędzające czas na forach internetowych mają tak ubogi umysł.

Zagadka: Co to jest? Idziesz do centrum handlowego i coś oglądasz, a potem kupujesz?

Odpowiedź: To są ZAKUPY.

Tak, po angielsku SHOPPING. Ale jak się mieszka w ZABRZU i rozmawia z Polkami na forum to naprawdę nie widzę powodu, żeby używać słowa angielskiego. A jak się już używa, to nie wydaje mię się, żeby należało to odmieniać przez polskie przypadki.

A jak chcecie szopingu to zapolujcie na szopy-pracze. Najlepiej między szopami. Takimi na narzędzia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powiedz mi co o tym myślisz :)