Orzech: Połknęłam muchę...
Mateusz: Ale przecież ich lubisz.*
Orzech: Ale jak oni teraz będą grać bez jednego?
Mateusz: To reszta też do ciebie przyleci. Połkniesz ich i nagrają płytę.
Mil: Będzie się nazywała We wnętrzu Orzecha.
Mateusz: I będzie akustyczna.
Mil: Czemu?
Mateusz: Bo w muszli koncertowej jest dobra akustyka.
Mil: Aha.
Orzech: Będę musiała ja wydać...
Mil: Fuj...
Orzech: To może ją jednak zwrócę? Ale musiałbym mieć paragon...
_____________
* Więcej informacji tutaj.
To ja powiedziałam, że akustyczna! :)
OdpowiedzUsuńRozmowa była... dziwna.
Ps. założyłam konto tu specjalnie w ramach Cię komentowania! :)
Szczegóły. Acz czuję się zaszczycona.
OdpowiedzUsuń