Panie i panowie - jeśli jacyś to w ogóle czytają - postanowiłam zacząć zapisywać/zaobrazkowywać, co bym chciała. Bo potem jakieś urodziny czy święta i wszyscy mnie pytają co chcę dostać, a ja nie pamiętam. I przypomina mi się poniewczasie.
Coś dla mnie:
Marzy mi się torebka od Bastet. I ciągle o tym zapominam! O na przykład taka:
Źródło powyżej. |
Takoż. |
Marzą mi się pomarańczowe talerze! Mam czarny komplet i pomarańczowy - dodatkowy - bardzo by pasował:
Źródło |
Coś dla dzieci:
Marzy mi się, żeby nazbierać wszystkie zestawy pluszowego jedzenia z Ikei. Brakuje nam jeszcze tych:
Źródło |
Źródło |
Gra o tron! Planszówka w sensie:
Źródło |
Żeby nie było, że taka materialistka jestem :)
Marzy mi się stworzenie grupy polskich dzieci i mam, które mogłyby spotykać się na wspólne czytanie książek (głośne), zabawy i zajęcia plastyczne, a może też warsztaty rękodzieła. I nie wiem jak się za to zabrać ani od czego zacząć. No nic, będziemy kombinować.
Ostatnie misie podoba najbardziej i mocno trzymam kciuki za jego powodzenie. A pani z torby przypomina mi Zadie Smith <3
OdpowiedzUsuńdwie ostatnie marzymisie mamy wspólne :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś uda się nam zagrać razem w klubie dla mam