piątek, 4 września 2009

O kamyczkach

Musia wróciła do domu po wycięciu kamieni z woreczka żółciowego.

Tate: Mila, a szkoda, że mamusia nie miała dwóch tych kamieni, to by się przewierciło dziurę i byś zrobiła kolczyki.
Mil: Miała więcej to mogę korale zrobić, dodam tylko trochę srebra...

Musia nie wiedzieć czemu popukała się w czółko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powiedz mi co o tym myślisz :)