Kulegę mam. Kulega jest w drugiej klasie szkoły średniej. Kulega miał zadanie z polskiego i mnie poprosił kulega, żebym mu je napisała. Napisałam. Mało inteligentne, pisane troche na odczep, bom chora, zadanie na jakże popularny temat "porównaj wizerunki Orszulki w Trenach Kochanowskiego i Urszuli Kochanowskiej w wierszu Leśmiana". Banał.
I tak sobie myślałam, już odkąd kulega powiedział jaki temat, że to strasznie oklepane. Ja w drugiej klasie liceum pisałam identyczne wypracowanie. Ba, moja Musia pisała identycznie, a chodziła do szkoły dośc dawno. Cóż się dziwić - taki program. Są Treny i jest Leśmian w programie od zawsze.
Ale ja się zapytuję - co z tego? To nie można choć odrobinę zmienic tego tematu wypracowania, przez tyle lat?
W sumie po co... Za te pieniądze...
No to dlaczego się potem czepiają, że młodzież taka leniwa, że nawet im się nie chce samemu napisać wypracowania? A po co maja pisać sami, jak jest multum na necie na identyczny temat?
Nie mój cyrk, nie moje małpy. Ja i tak nauczycielką polskiego już nie będę.
Ale to cyrk. I to na kółkach.
czemu nie będziesz już nauczycielką polskiego ?:>
OdpowiedzUsuńJa też nie będę, ale ja miałam nie być :P
Bo zrezygnowałam ze studiów... Bo ani już nie lubię tego co robię, ani mi się do niczego to nie przyda.
OdpowiedzUsuńJeśli nie lubisz, to dobra decyzja. Gratuluję odwagi :) Ja te studia próbowałam rzucić w cholerę kilkukrotnie. Ostatecznie na nich zostałam i nie żałuję, bo jednak kilku ważnych dla mnie rzeczy się dowiedziałam. Na przykład tego, że ma studiów idealnych ;)
OdpowiedzUsuńOdezwij się czasem na gg :) Do 19 października mam wolne, więc często marnuję czas, siedząc przy komputerze.