wtorek, 15 września 2009

Zadania domowe

Kulegę mam. Kulega jest w drugiej klasie szkoły średniej. Kulega miał zadanie z polskiego i mnie poprosił kulega, żebym mu je napisała. Napisałam. Mało inteligentne, pisane troche na odczep, bom chora, zadanie na jakże popularny temat "porównaj wizerunki Orszulki w Trenach Kochanowskiego i Urszuli Kochanowskiej w wierszu Leśmiana". Banał.

I tak sobie myślałam, już odkąd kulega powiedział jaki temat, że to strasznie oklepane. Ja w drugiej klasie liceum pisałam identyczne wypracowanie. Ba, moja Musia pisała identycznie, a chodziła do szkoły dośc dawno. Cóż się dziwić - taki program. Są Treny i jest Leśmian w programie od zawsze.

Ale ja się zapytuję - co z tego? To nie można choć odrobinę zmienic tego tematu wypracowania, przez tyle lat?

W sumie po co... Za te pieniądze...

No to dlaczego się potem czepiają, że młodzież taka leniwa, że nawet im się nie chce samemu napisać wypracowania? A po co maja pisać sami, jak jest multum na necie na identyczny temat?

Nie mój cyrk, nie moje małpy. Ja i tak nauczycielką polskiego już nie będę.

Ale to cyrk. I to na kółkach.

3 komentarze:

  1. czemu nie będziesz już nauczycielką polskiego ?:>

    Ja też nie będę, ale ja miałam nie być :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo zrezygnowałam ze studiów... Bo ani już nie lubię tego co robię, ani mi się do niczego to nie przyda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli nie lubisz, to dobra decyzja. Gratuluję odwagi :) Ja te studia próbowałam rzucić w cholerę kilkukrotnie. Ostatecznie na nich zostałam i nie żałuję, bo jednak kilku ważnych dla mnie rzeczy się dowiedziałam. Na przykład tego, że ma studiów idealnych ;)

    Odezwij się czasem na gg :) Do 19 października mam wolne, więc często marnuję czas, siedząc przy komputerze.

    OdpowiedzUsuń

Powiedz mi co o tym myślisz :)