sobota, 5 lutego 2011

I jeszcze jeden, i jeszcze dwa...

Ojcowskie.

Pierwszy ze zdjęciami z zamierzchłej przeszłości, takiej co ja nie pamiętam. Występuje na nich ojciec mój i moja siostra królewna, jak jeszcze nie była i długo nie miała być niczyją siostrą:




Drugi ze zdjęciem... ślubnym. Choć może trudno w to uwierzyć: