Dlatego dziś mamy kumulację - niedziele dwunastą i trzynastą razem.
Dwunasta jest kawiarniana - dziecko mam chore (do nadal), więc do kościoła chodzimy z Żurem na zmianę - tydzień temu była jego kolej. Ale, żebym w domu nie uświerkła, urwałam się w poprzednią niedzielę na małe zakupy filcowe z Siostrą. No więc zdjęcie jest:
Tunika pożyczona od Wioli, leginsy - Primark, kolczyki - Vauxhall Market, glany - sklep w Rybniku, który dawno nie istnieje (mają 6 lat!), ale Steele :) |
Bluzka - Matalan, ciążowe dżinsy - New Look, buty - Clark, chustka - Camden Town, kolczyki - Bijou Brigitte. |
No i się udało - niedzielna notka w niedzielę :) Mam nadzieję, że już tak zostanie!