Będzie z cyklu: Wredna matka się nabija.
Wiec zagadka - gdzie jest Wojtuś?
W świetle zastanym:
I z lampą - żeby było coś widać:
Powinnam wstawić filmik, żeby było widać jak książka miarowo unosi się i opada, i słychać chrapanie.
Gwoli informacji: Zawsze wieczorem karmię Lusię siedząc w nogach wojtkowego łóżka, a On w tym czasie ogląda Miasteczko Mamoko (codziennie...) przy świetle żabki. Czasem Lula zasypia szybko i po odłożeniu jej do łóżeczka kładę się na chwilę do Wojtusia i go przytulam, czasem, kiedy zasypianie Małej zajmuje trochę wiecej czasu, Wojtek po obejrzeniu książki odkłada ją, gasi światło i czeka na mnie, często zasypia przy tym czekaniu. Zdażało się, że zasnął na zamkniętej książce, bo zastanawiał się czy jeszcze chce oglądać czy już nie...
Dziś nie zdążył odłożyć. Ba, nawet nie zdążył strony przewrócić - jak zabierałam książkę to była otwarta na samym początku. Chrapać zaczął jak jeszcze karmiłam Lulę...
No rewelacja!! Mój to ma odwrotnie - jak chwyci za książkę to sie rozbudza...(jak ja...) Tylko jedna ksiżka mnie usypia "Gramatyka opisowa języka polskiego"
OdpowiedzUsuńZaliczyłam gramatykę opisową bez skalania się czytaniem podręcznika... Wiem, nie ma się czym chwalić... Ale i wykłady, i ćwiczenia miałam z cudownymi ludźmi, i jak zrezygnowałam z polonistyki to tylko gramatyki było mi żal - tak opisowej, jak i historycznej.
UsuńEluś, a ja właśnie tęsknię za tym, by sobie poczytać opisówkę. Czy ja jestem normalna????
UsuńMiasteczko Mamoko - to będzie właśnie mój najnowszy zakup!
E tam, wolę historyczną. Metateza - moja miłość :D
UsuńJagodzianki, od razu kupcie wszystkie trzy części - nie zmarnują się - zapewniam!! a będziesz miała na dłużej:-)
UsuńA co do gramatyki - może autora miałam nie tego... ;-) ale co do zasypiania - to cała prawda, jak bum cyk! Tylko przy tej książce mi sie zdarzało!
Usuńdziewczyny pytać do mnie - mam jeszcze jakieś podręczniki na pdf-ach :D i do rozbudzenia i do spania
UsuńNo niezłe zdjęcie :) Moi przy książce jeszcze nie zasnęli. Ale Jurek to bardzo się wycisza. Trochę sobie "poczyta" i ma nową energię :)
OdpowiedzUsuń