Jak obiecywałam - dziś będzie coś dla fanów Tima Burtona. Znaczy - tak twierdzi mój mąż. Jeśli o mnie chodzi to jest to w moim ulubiony ostatnio zestawie wzorzysto-kolorystycznym, czyli w czarno-białe paski i z pomarańczowym (jak mój salon... będzie. Bo jeszcze nie do końca jest.)
Przedstawiam Wam Noc na ulicy Krzywej:
Zakręconych snów pod zakręconym księżycem, życzy Czarny Kotek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Powiedz mi co o tym myślisz :)