Czyli dziś ma być: Twoja fryzura.
Moja fryzura nie jest zbyt wyszukana. Powiem więcej: zazwyczaj na mojej głowie panuje nieład - i to wcale nie artystyczny. Włosy jakiś czas temu obcięłam a la Lucy, ale inne mam kompletnie, więc
wcale jak Lucy nie wyglądałam. A teraz już odrosły, ale w czasie kiedy wyglądałam źle nie miałam kiedy iść do fryzjera, a teraz już znowu wyglądają dobrze. Bo ja tak mam - obcinam, potem nie mam czasu zadbać o taką długość jaka miała być pierwotnie, potem stwierdzam, że zapuszczam, potem mi się nudzi i obcinam - i tak w kółko.
Całej mojej fryzury nie zobaczycie, bo musiałabym wam pokazać moją twarz, a nie chcę. Nie dziś. Więc będzie tylko kawałek. Grzywka.
Uch, namęczyłam się z dodaniem tego zdjęcia. Blogger ze mną nie współpracuje!