No problemu nie miałam. A do tego zawsze chciałam zrobić takie zdjęcie! Okej, trochę mi nie wyszło, bo tło niejednolite, ale to i tak się kolor liczy :P
Przedstawiam mój ulubiony kolor, czyli wszystko czerwone, a do tego na okrągło:
Ciężko było zrobić to zdjęcie, bo stałam na taborecie, a mój kochany synek podkradał mi różne rzeczy. Miała być tu jeszcze piłeczka, ale ukradł. O tak:
Natomiast pomidora (na pierwszym zdjęciu między wazonem, serkiem a dżemem) wrzucił do wazonu:
Matka głownie z tego taboretu wołała "Wojtuś oddaj mi te korale! Wojtuś przynieś piłeczkę! Wojtuś nie bierz mi tego! Nie, nie wrzucaj tam!". Ale mu wybaczymy, bo ma bluzeczkę pod kolor...