Moje dziecko osiągnęło nową umiejętność. Mianowicie potrafi podciągnąć pupę tak, żeby stanąć na czworakach. A jak już stanie to się huśta w trybie "mycie podłogi na kolanach". Cały dzień wczoraj spędził szorując tę podłogę, aż szkoda, żeśmy mu szmaty nie dali. Ale w sumie to byłoby czysto tylko w jednym miejscu, bo przemieszczać na tych kolanach to się jeszcze Wojciech nie umie.
No nic. Pohuśtał się do wieczora, wieczorem matka umyła, ojciec uśpił i wolny wieczór.
Tak do 23.00. A potem Żuru poszedł spać. A potem ja poszłam... Najpierw do sypialni po pidżamę - obaj spali. Potem pod prysznic. Wracam o sypialni... Żuru śpi. A Wojtuś...
A Wojtuś stoi na czworakach, huśta się w tył i w przód i pokrzykuje...
No weź tu dziecko spać połóż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Powiedz mi co o tym myślisz :)