OriBella, która nie zdążyła zrobić nic w poprzednim tygodniu, w tym - połączyła oba tematy i zrobiła karteczkę z miętowym tłem i dziewczynką z kwiatem we włosach (jak rasowa hipiska!)
Od Tereski dostałam zdjęcie kluczowej deseczki dla dzieci-kwiatów:
Ja natomiast namalowałam pierwszą w życiu mandalę:
Moja mandala nie ma nic wspólnego z buddyzmem, została namalowana z powodu ładności tego motywu i tego, że mi pasuje do salonu w stylu boho. Mój mąż twierdzi nawet, że jest to mandala chrześcijańska, bo namalowałam na niej rybki :)
A teraz pora na temat numer 3.
Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego proponuję coś co kojarzy się ze szkołą, ale znamy to raczej z amerykańskich filmów niż z życia. Bo czy dawaliście kiedyś nauczycielce jabłko?
Aczkolwiek dobre jabłko nie jest złe, a jesienią jak najbardziej pasuje. A pogoda już właściwie jesienna, więc zapraszam do zabawy. Zasady się nie zmieniają:
- Bawić może się każdy - wystarczą dobre chęci i jakieś miejsce do publikowania: blog, facebook, pinterest itp.
- Wyzwanie trwa od piątku do piątku, to znaczy, że w piątek podaję temat, a tydzień później - też w piątek, robię zestawienie tego co mi nadesłałyście (poproszę o linki w komentarzach). Później, jak kogoś natchnie, to też można przesyłać, tylko automatycznie praca ukaże się w kolejnym zostawieniu.
- W notce podsumowującej pokazuję moją pracę (wiem, w środę mówiłam, że będę to robić w notce z tematem, ale chcę się bawić w tym samym czasie co Wy!), a także podaję następny temat.
- Bawimy się od dziś, aż nam się znudzi :) Temat będzie pojawiać się co tydzień. Nie ma przymusu brania udziału w każdym wyzwaniu, można w co drugim, albo jeszcze z inną częstotliwością.
- Jedyny wymóg co do pracy to to, by była luźno związana z tematem, poza tym może być to jakakolwiek forma sztuki lub rękodzieła, albo cokolwiek, co można nazwać kreatywnym: od form plastycznych, przez kreatywne zabawy z dziećmi i kulinaria, aż do słowa pisanego.
- I na koniec - standard, ale jakże ważny: umieszczamy podlinkowany banerek w notce prezentującej naszą sztukę i komentujemy nawzajem swoje prace, żeby było miło.
Ach, z HAIR nie zdążyłam, ale może w przyszłym tyg nadrobię prace dwie.
OdpowiedzUsuńhttp://kobietakuchenna.blogspot.com/2014/09/jabuszko.html to moje jabłuszko pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń