Ostatni temat bardzo mi się podoba, bo kolor lubiany przeze mnie - Zielony :)
Aczkolwiek ciężko znaleźć coś zielonego w listopadzie... Na moje szczęście zielona kompozycja zrobiła się sama, jak Żuru ze sklepu wrócił :)
No i tyle - skończyło się wyzwanie. Uli i dziewczynom dziękuję serdecznie za wspólną zabawę!
ja z zielonego miałam tylko cytrynę w domu, co ją znalazłam po 3 tygodniach (położyłam sobie koło płyty kuchennej żeby mieć szybki dostęp i jakoś tak zapomniałam)
OdpowiedzUsuńale wstyd mi było zdjęcie robić takiemu ogrowi :P