niedziela, 6 października 2013

Daliśmy rade :)

Jeśli kogoś ciekawi jak było to już mówię: było świetnie!

Dzieciaki są cudowne, rodzice współpracują, a ja nie wyszłam z wprawy. Tylko kazanie trochę przykrótkie - nie zdążyłam zrobić nawet połowy tego co zaplanowałam.! Ale nic to - ważne, że się podobało - i dzieciom, i dorosłym.


Bardziej obszerna relacja wkrótce - ale nie tu. Mam na to też pomysł, ale pochwalę się jak wejdzie w życie :)

1 komentarz:

  1. No widzisz, robaczku, nie trzeb było się bać!!! Tylko tak trzymaj.
    I poproś pastora o dłuższe kazania.

    OdpowiedzUsuń

Powiedz mi co o tym myślisz :)