W każdym razie coś wymyśliłam. Ale boję się wyjść z łodzi. A ponieważ do zapisywania pomysłów, szczególnie jak są rozbudowane potrzebne są notesy (a ja notesów używam, jak już mam, w odróżnieniu od niektórych...), to zrobiłam sobie notes. Znaczy okładkę przerobiłam od takiego zwykłego:
Duży jest, taki prawie A4.
Ponieważ, jak już pisałam, zestrachana jestem, to postanowiłam dodać sobie jakoś odwagi:
To "tup, tup" w związku z napisem poniżej... |
Tam będzie tytuł. Na tym białym tle. Jak wymyślę. |
Żeby nie było wątpliwości, że ten notes to taki jakby nowy początek i inne banały:
A ponieważ wielką inspiracją dla tego co wymyśliłam była Agnieszka Sieńkowska, to całość zrobiona przy użyciu jej papierów To lubię!