Odprowadziłyśmy Wojtka do przedszkola i wracamy. Z naprzeciwka nadchodzi dwóch chłopców w wieku przedszkolnym z rodzicami. Chłopcy machają do Lusi, Lusia nic.
Mil: Machają chłopcy do ciebie?
Lusia: Taaaaa...
Mil: A ty im pomachasz?
Lusia: Nie.
Przypinam Lusi spinkę.
Mil: Nie ściągaj, będziesz ładna.
Lusia kiwa głową.
Mil: Jaka teraz Lusia jest?
Lusia: Łała!
słodko :)
OdpowiedzUsuńhttp://poligon-domowy.blogspot.com