... Pokazać wreszcie gdzieś swoje zdjęcia z superśmiesznej sesji ślubnej. Superśmieszna była, bo po nocy, prawie na szczycie Równicy, doświetlana reflektorami samochodowymi - bo na górskiej drodze latarnie nie uświadczysz. Do tego glany na wszystkich nogach i skórzane kurtki. Aż dziw, że nigdzie jeszcze nie były publikowane! A to już trzy lata prawie...
No to się doczekały:
Jak to było dawno... :)